2010-10-26

Krok w przód, dwa w tył

Nie wiem kiedy ja zdołam napisać to wszystko co w sobie noszę... chyba nie jestem w stanie nadążać za rzeczywistością i w słowa ją przemieniać, jak to kiedyś w zwyczaju miałam. Wszędzie mam zaległości, w czytaniu, przeglądaniu, podkreślaniu, notowaniu, pisaniu, w antykwariacie, w listach... w jedzeniu, spacerze, prasowaniu, ludkach z kasztanów... w słuchaniu, przedmowie i rozmowie.
Każdego dnia o północy obiecuję sobie, że dnia następnego zrobię więcej dla siebie.
Może jutro się uda.

"Mercy Street" - Peter Gabriel




p.s kto mnie nauczy wstawiać filmik z You tube na blog? Przewiduję nagrodę w postaci bukietu mojej wdzięczności przepasanej radością :)

Już potrafię! Dziękuję Żono Programisty! Dziękuję Kate!

I jeszcze jedno, dostałam dziś taki e-mail: Mam problem z wejściem na Twojego nowego bloga. Ile razy wchodzę na niego to na około 1 minute zawiesza mi się internet. Na początku myślałam, że może mam przepełniony dysk i dlatego się tak dzieje, ale internet blokuje mi się tylko u Ciebie i niestety nie mogę dojść dlaczego... czy jeszcze ktoś ma tego typu problemy, bądź z zamieszczaniem komentarzy? Może to ja mam coś nie tak nadal w ustawieniach?