O mnie


Poskładana z marzeń, niebezpiecznie tkliwej wrażliwości i grubej warstwy myśli. Nałogowo czyta, zawsze i wszędzie. Nie wszystko. Raczej mężczyzn, z wyjątkiem Virginii Woolf. Prowadzi blog literacko udomowiony, którego fragmenty opublikowano w magazynie Bluszcz. Oprócz zapisków blogowych, kilka słów o przeczytanych książkach zanotowała w Salonie Kulturalnym. Od numeru 42. związana z sZAFą, redakcyjnie i literacko. Ciągle się uczy, zachwyca, poszukuje. I odnajduje, na przykład Kornela Filipowicza. Nie wyobraża sobie dnia bez książek (i własnych dzieci), marzy o małym antykwariacie, z dzwoneczkiem przy drzwiach, kotem i własnoręcznie robionymi zakładkami. Widać odrobinę anachroniczna, z własnego wyboru i dla własnej przyjemności. Poza literaturą uzależniona od kawy, czekolady i fotografii. 



Kontakt: virginia79@poczta.onet.pl


Zdjęcie w tle bloga to stolik, na którym Virginia Woolf pisała przebywając w swoim ogrodzie na tyłach domu Monk's House - wykonane przez Gisele Freund.