2010-08-10

Kochać to należeć do siebie

"Czuję, że kocham, czuję to każdą swoją cząstką: mój oddech jest inny i mój sen nie jest już martwy, ruchy moich stawów mają znowu sens, a ręce nie są już puste, i jest mi zupełnie obojętne, co o tym sądzisz i co o tym mówisz, unoszę się w powietrzu i frunę nad ziemią, i rzucam się przed siebie, bez namysłu, i jestem szczęśliwa, i ani mnie to nie odstrasza, ani się nie boję o tym mówić, chociaż się śmiejesz i szydzisz ze mnie (...) "

"Ludzie się kochają, to najważniejsze; cud i najoczywistsza rzecz pod słońcem, poczułem to dzisiaj, kiedy noc rozpłynęła się w bukiet kwiatów i wiatr miał zapach truskawek, a bez miłości człowiek jest tylko trupem na urlopie, niczym więcej oprócz paru danych i przypadkowego nazwiska, i równie dobrze może umrzeć (...) "

"Uśmiechnęła się i przytuliła do niego. Czuł, jak coś się w nim otwiera i rozszerza, coś ciepłego i miękkiego, rozlewa się i ściąga go w dół jakby wieloma rękami, i nagle nie do zniesienia było to, że stoją obok siebie na stopach, tych wąskich platformach, śmiesznie wyprostowani, próbując utrzymać równowagę, zamiast zapomnieć o tym i osunąć się na ziemię, poddając się szlochowi skóry,wezwaniu sprzed tysięcy lat, kiedy tego wszystkiego jeszcze nie było, mózgu i pytań, i udręki, i wątpliwości - tylko ciemne szczęście krwi (...) "

"Miłość, Joan, to nie staw, w którym zawsze można się przejrzeć. Ma odpływy i przypływy. I wraki, i zatopione miasta, i ośmiornice, i sztormy, i złote wybrzeża, i perły. Ale perły leżą głęboko."

                        
                            fragmenty "Łuk triumfalny" Erich Maria Remarque