2009-04-23

Korridą po książki

Dziś Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich.
Biorę byka za rogi (czytaj taczki w dłonie) i nie ma mnie. Jadę zaraz do Empiku i zamierzam coś nabyć, bo tylko dziś kupując 3 płaci się za 2, więc  jeśli ktoś jeszcze nie wiedział, to teraz już wie.
Przeczytałam też, że do każdego zakupu różę dodają. Zupełnie jak w Hiszpanii... ale niespodzianka !!! Miło, że w końcu Dzień Książki w Polsce zaczyna przypominać pomału te w innych krajach, choć jeszcze daleko nam do np. Londynu, gdzie są księgarnie, w których na co dzień można mieć 3 książki płacąc za dwie... ach, że my tacy zacofani w czytaniu jesteśmy. Szkoda.
A w Hiszpanii, gdzie narodził się pomysł na takie celebrowanie czytelnictwa, dziś mają święto narodowe i wszyscy czytają. Zatem dziś wlewam w duszę odrobinę hiszpańskiego temperamentu i lepiej , żeby pan od kręgosłupa miał dla mnie dobre informacje, bo jak nie to z byka go potraktuję :)

Zatem miłego dnia kochani.
Kto zakupi dziś jakąś książkę proszę się natychmiastowo pochwalić. Albo chwalcie się takimi, które macie w pamięci... Które wpłynęły na Was jakoś specjalnie... Które pokochaliście od pierwszych stron.