2013-02-22

Radość pisania - Wisława Szymborska


Gdybym tylko miała więcej czasu, nie odstępowałabym książek, słów, notesów, gazet, pędzli, gesso na krok. Pozwalałabym myślom płynąć własnym nurtem, uruchamiać twórcze systemy w środku dnia, ciąć, łączyć i kleić. Zapominać się. Po każdej lekturze, oprócz notatek, tworzyłabym kolaż. Może kiedyś się to uda częściej. Tymczasem inspirowana konkursem na wyklejankę (prace domu jednak nie opuściły, bo nam było żal się rozstać), w związku z lekturą "Pamiątkowe rupiecie. Biografia Wisławy Szymborskiej", powstała taka moja wersja Królowej Poezji. Format 21cm/30cm. Tłem pracy jest rękopis Wisławy Szymborskiej ( wiersz "Radość pisania" ) z "Tygodnika Powszechnego". Nie mogłam się oprzeć by coś na nim nie powstało.

Radość snów, czytania, chichotania, loteryjek, opowieści, rozmów, obmyślania świata, osobno i razem... ponadto radość z pamiątkowych rupieci, jednej ryby, z "Czarodziejskiej góry" Manna, z pocztówek w szufladach, z roślin i zwierząt, z rozmaitości Krakowa, z Cziki, Corleone i kornelówki, z notatnika, z ołówkiem w ręku, ze słowa... Radość pisania. Radość pewnej damy.

Lola towarzyszyła mi dzielnie. W końcu stwierdziła, że nudno tak tylko mi pędzel myć, słowa ciąć, farby suszyć i sama wzięła się do pracy. Stworzyła "Miłość wszech czasów". Wie kim jest pani Wiesia. W sypialni wisi jej portret, słyszała nie raz płytę z wierszami w akompaniamencie Tomasza Stańki, odtwarzaną przeze mnie czasami w łazience podczas kąpieli. Wie o "kocie w pustym mieszkaniu". Stąd kot w jej pracy. Zaskoczyła mnie. Jestem z niej dumna. Ma zaledwie sześć lat. Szczęście moje, twórcze i uparte. Jak kropla wody.








Julia ( Lola ) - 6 lat