2010-04-25

Stosikowo

     
Kiedy nadchodzi ten czas, że bosymi stopami mogę stąpać po deskach tarasowych, a nad głową wirują motyle, wszystko nagle nabiera jasności i lekkości. Nie muszę już zaciskać zmarzniętych dłoni na filiżance z gorącą kawą, bo wyręcza mnie słońce. Poddaję mu się. Zamykam oczy, wystawiam twarz ku promieniom i oddycham głęboko zapachem świeżo skoszonej trawy... wystarczy mi kilka minut, czas jaki potrzebuję na wypicie jednej filiżanki, czas na wyłączenie się chwilowe dla dobra całej rodziny. Tam, w rogu tarasu myślę o nowych książkach, o Marquezie, którego chciałam od dawna, co za tym idzie też o osobie, która mi go poleciła; o Woolf i jej zmaganiach z pierwszą powieścią; i o Annie Frank, trzynastoletniej żydowskiej dziewczynce ukrywającej się podczas drugiej wojny światowej w centrum Amsterdamu; i o brzmieniach nowej płyty Kaczmarek by Możdżer, która skrywa w sobie jedne z piękniejszych utworów skomponowanych przez Jana A.P Kaczmarka, a granych przez światowej sławy pianistę Leszka Możdżera. To niezwykle wzruszająca muzyka, o przejmująco czystym brzmieniu fortepianu, która z każdą wybitą na klawiszach nutą maluje w myślach obrazy jak za delikatnym pociągnięciem pędzla. Obrazy z filmu "Evening" - "Wieczór”, który oglądałam nie tak dawno skuszona przez blogową Indię-Małgosię, oraz z pięknego filmu „Finding Neverland” - słynnego „Marzyciela” z Johnny Deepem i Kate Winslet (za którego Jan A.P Kaczmarek dostał w 2005 r. Oskara).
Poza tymi kilkoma utworami, które znałam już z tych dwóch filmów, jest też mnóstwo równie pieknych skomponowanych dla „Lost Souls”, „Unfaithful”, „The Third Miracle”, „Hania”, czy „Hachico: The Dog's Story”. Te brzmienia zostają w pamięci, nie sposób wyłączyć odtwarzacza, mimo iż już jest środek nocy ...
Zatem prezentuję jeszcze obiecywany stosik:
"Sto lat samotności" - Gabriel Garcia Marquez (bo już od dawna planowałam zakupić)
"Opowiadania" - Gabriel Garcia Marquez (bo jakieś opowiadania chcę zabrać na wakacje i może to będą właśnie te)
"Podróż w świat" - Virginia Woolf (to najnowsza z wydanych książek Woolf, ale tak naprawdę najstarsza, napisana przez pisarkę jako jej pierwsza powieść i oczywiście zwieńczona depresją)
"Bóg rzeczy małych" - Arundhati Roy (bo koleżanka, która mi poleciła kiedyś Kunderę, poleciła mi też tę książkę. Na Kunderze się nie zawiodłam. Zobaczę jak będzie z Roy)
"Dziennik Anne Frank" - Anne Frank (bo dawno temu nie zdążyłam doczytać pożyczonej)
"Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek" - Mary Ann Shaffer i Annie Barrows (bo czytałam kilka pozytywnych recenzji)
"Dziś wolałabym siebie nie spotkać"- Herta Muller (bo czasem siebie też wolałabym nie spotkać i zaintrygował mnie ten tytuł)
I jeszcze zakupiłam dzieciom książeczkę "Charlie i Lola" Lauren Child, z wiadomych przyczyn oraz "Ja i moja siostra Klara" Dimiter Inkiow i Justyna Mahboob.