2012-12-10

"Mniszka z Amherst"


"Emily nie znosiła zimy. Była delikatna i wiotka, o skórze półprzezroczystej, alabastrowej, spod której prześwitywały błękitne gałązki żył... Nieraz stawała u okna i cierpiała, patrząc na śnieżne zaspy, ciężki chmurne niebo i przemykających ulicą ludzi skulonych od chłodu. Co roku zima przynosiła śmierć kwiatom w jej ogrodzie, odbierała głos świerszczom i ptakom, zamrażała czas, który zwalniał bieg, wydłużając ponad miarę godziny nieokreślonej tęsknoty, smutku nie do pocieszenia, a nawet dojmującej metafizycznej grozy.
   Dziesiątego grudnia 1859 roku, w swoje dwudzieste dziewiąte urodziny Emily tak pisała do swej przyjaciółki Elizabeth Holland: Nie mogę chodzić do przyjaciół mieszkających trochę dalej w takie przejmujące zimne wieczory, więc opieram się obiema rękami o szybę i usiłuję przypomnieć sobie jak latają ptaki, i naśladuję je, ale nic mi z tego nie wychodzi...
   Amherst, miasteczko w Nowej Anglii, było miejscem, w którym Emily Dickinson, największa amerykańska poetka, spędziła całe swoje życie. Dom w Amherst, który opuszczała tym rzadziej, im była starsza, szczególnie zimą, stawał się całym jej zamkniętym światem."- fragment pochodzi z książki "Boscy i nieznośni. Niezwykłe biografie" Anna Janko, Zwierciadło, Warszawa 2012.


Dziś mija rocznica urodzin Emily Dickinson ( ur. 1830 ). Poetka zmarła 15 maja 1886 roku, a tuż po jej śmierci, Lawinia - młodsza siostra - znalazła kuferek z siedemset siedemdziesięcioma pięcioma rękopisami poetki. Chciałam dowiedzieć się o Emily coś więcej, bo poza kilkunastoma wierszami niewiele o niej wiedziałam. Przeczytałam więc do porannej kawy pierwszą z dwudziestu jeden niezwykłych biografii, jakie ujęła w swojej nowej książce Anna Janko.

To wszystko - to mój list

To wszystko - to mój list do Świata,
Co nigdy nie pisał do mnie -
Proste Nowiny - wysławiane
Łagodnie i dostojnie -

Natura składa w inne Dłonie -
Dla mnie niedostrzegalne -
Przez miłość dla Niej - współziomkowie -
Sądźcie mnie wyrozumiale - 


Emily Dickinson


Pozostałe niezwykłe biografie ważnych dla Anny Janko osób to: "Kochanek życia" Guillaume Apollinaire, "Szalony, cudowny Julek" Julian Tuwim, "Wobec Lou" Rainer Maria Rilke, "Seks, mózg i skandale" Lou Andreas-Salome, "Mniszka z Amherst" Emily Dickinson, "Miłowałem zmory, czciłem próżnie" Bolesław Leśmian, "Czyż to nie wyrywa rzęs?" Margaret Mitchell, "Pół mnie a pół Bogu" Krzysztof Kamil Baczyński, "Dobrze umięśniony motyl" Anka Kowalska, "Laury cień..." Francesco Petrarka, "Wiersz zamiast szaleństwa" Julia Hartwig, "Lalka cioci Anny" Anna Kamieńska, "Jan od biedronki" ks. Jan Twardowski, "Mężczyzn paliła jak płomień" Pola Negri, "Ja nie płaczę ja śpiewam" Danuta Szaflarska, "Jedno wielkie przedstawienie" Dustin Hoffman, "Całe życie anioła" Mia Farrow, "Czysty umysł" Maria Janion, "Gdybyście znali moje życie!" Czesław Miłosz, "Niepotrzebny, nieśmiertelny" Charles Baudelaire, "Przeszedł portret do malarza..." Hanna Krall.

Bardzo ciekawa pozycja na Gwiazdkę jeśli jeszcze nie macie pomysłu. Mnie obdarował nią Dziadek Mróz. I jeszcze "Kiełbasą i sznurkiem", i dwoma kobietami na jednej płycie. Mmmłaaaa!

byłaś grzeczna - powiedział Mikołaj strącając kubek z mlekiem...