2009-05-06

Przegląd trwa

Aktualnie ciało i dusza moja znajdują się w przeglądzie.
Wczoraj prześwietliłam się panoramicznie.
Dziś czeka na mnie dentysta z lampką na głowie i pięknym uśmiechem.
Jutro badania przewodnictwa nerwowego prawej ręki, fotki kręgosłupa i stóp, bo halluksy mam takie, że jak mi ich nie wytną, to niedługo będę musiała w butach ze słomy chodzić.

W nocy pewnie sen, o tym jak to na złom mnie wywożą, rozkręcają i do działu "zużyte trzydziestki" rzucają. Pojutrze depresion :)

Nie cierpię polegać na polu bitwy. Nie poddam się. Tyle rzeczy do zrobienia. Tyle zmian przede mną. Czekam na cudowne uzdrowienie ciała, bo dusza zakwitnie jak ciało się podniesie.
Gdzieś kiedyś przeczytałam, że ból jest kompostem, na którym lubi kwiat lotosu zakwitnąć.
A zatem warto przetrwać.

p.s dziękuję Wam Drodzy Czytelnicy za pierwsze komentarze dotyczące mojego opowiadania. Przepraszam, że oprócz kosztów książki narażam Was też na zakup wagonów chusteczek higienicznych :)

Wasza wdzięczna za każde słowo
Virginia